Brownie fasolowo-daktylowe

Gdyby ktoś powiedział mi, że zjadł całą blaszkę brownies, pomyślałabym, że chyba był na niezłym cukrowo-czekoladowym głodzie. No chyba, że mówimy o innym brownies. Bez cukru, masła i mąki. Tak się da? Czy to w ogóle możliwe? Owszem. Jeśli użyjemy fasoli, daktyli i orzechów, to jest to bardzo możliwe.

Fasolowo-daktylowe brownies to na pewno nie to samo, co tradycyjna wersja tego obłędnie czekoladowego ciasta, ale nie o zamiennik mi chodziło. Lubię eksperymenty, więc nie wahałam się, miksując fasolę z kakaem. Jesteś na diecie? Świetnie, możesz śmiało sięgnąć po kawałek. Nie jesteś? Śmiało, możesz zjeść całą blaszkę 😉 Wilgotne, bardzo czekoladowe, pyszne! Kto się skusi?

Składniki:

• 1/2 szklanki daktyli (ok. 70 g)
• 1 puszka czerwonej fasoli
• 3 łyżki musu jabłkowego (używam domowych powideł z jabłek)
• 2 jajka
• 3 łyżki kakao
• 40 g orzechów włoskich
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• szczypta cynamonu

Daktyle zalać gorącą wodą i odstawić na pół godziny.
Fasolę odcedzić i opłukać, osuszyć ręcznikiem papierowym i przełożyć do wysokiego naczynia. Orzechy grubo posiekać i wrzucić do fasoli. Używając blendera, zmiksować całość na gładką masę. Dodać daktyle odsączone z wody, kakao, cynamon, proszek do pieczenia, mus jabłkowy i jajka, jeszcze raz dokładnie zmiksować. Masę przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki o długości ok. 20 cm. Piec przez około 40 minut w 180 stopniach.