Muszę nieskromnie przyznać, że rogaliki stały się moim popisowym deserem.
Składniki (ok. 24 szt.)
3 szklanki mąki pszennej
20g świeżych drożdży
szczypta soli
3 łyżki cukru
1 cukier wanilinowy
50g rozopionego masła
3/4 szklanki mleka
2 jajka
Ulubione nadzienie (u mnie marmolada wieloowocowa i masło orzechowe)
Drożdże zasypać łyżeczką cukru, zalać letnim mlekiem i wymieszać. Odstawić na 10 minut.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, oba cukry, jajka, wiórki kokosowe, masło i mleko z drożdżami.
Wyrobić gładkie, błyszczące ciasto. Uformować w kulę, przykryć ściereczką i odstawić na ok.1-1,5 godziny w ciepłe miejsce, by podwoiło objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 3 lub 4 części. Każdą rozwałkować na okrągły placek(wielkości dużego talerza) i podzielić na 8 trójkątów.
Na szerszym końcu ułożyć płaską łyżeczkę nadzienia i zwinąć ku środku, tak aby powstał zgrabny rogalik. Końce podwinąć.
Rogaliki ułożyć w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na 10-15 minut do wyrośnięcia (w oryginalnym przepisie mowa o 35 minutach, ja jednak nigdy tyle nie czekam i jestem zadowolona z efektu).
Przed pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać wiórkami kokosowymi lub grubym cukrem.
Piec w 170 stopniach przez około 18-20 minut (w zależności od wielkości)
Smacznego!
Brak komentarzy