Bez kategorii

Ciastko… sojowe!

Ostatnio naszła mnie ochota na danie z soją. Przygotowując rozgrzewający gulasz sojowy na kolację, odłożyłam trochę ugotowanych strączków, w bliżej nieznanym mi celu. Pomyślałam – może zrobię z tego jakąś pastę na kanapki? Niee, jakoś nie mam ochoty… Hmm, a gdyby tak… Gdyby tak upiec sojowe CIASTKO? Tego jeszcze nie było! I uwierzcie mi, nie żałuję. Eksperyment jak najbardziej udany, ciastko wyszło genialne. U mnie w wersji z jabłkiem, cynamonem i rodzynkami, ale to tylko jedna z wieeelu opcji. Może stworzycie swoją własną?

Składniki:
4 łyżki ugotowanej soi (suchą wcześniej zalać wodą, odstawić na kilka godzin, po czym ugotować)
2 łyżki jogurtu naturalnego
1/2 dużego jabłka, startego na tarce
garść rodzynek
szczypta proszku do pieczenia
szczypta cynamonu
1 łyżka mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka cukru lub miodu
1 jajko

Soję bardzo dokładnie zmiksować, używając blendera. Dodać jogurt, tarte jabłko, cukier, rodzynki, cynamon, proszek do pieczenia i mąkę. Białko oddzielić od żółtka – żółtko dodać do reszty składników, białko lekko ubić trzepaczką i delikatnie wymieszać z całością masy. Przełożyć do lekko wysmarowanej masłem kokilki, wstawić do piekarnika na 25 minut i piec w temp. 180 stopni.
Smacznego!

PS możliwe, że narażę się wielbicielom pieczonej owsianki, ale ten wypiek bije ją o głowę! 🙂

You Might Also Like

Brak komentarzy

Skomentuj